Mija ćwierćwiecze od powstania "Kartoteki" Tadeusza Różewicza, a dramat ten nadal jest jednym z najczęściej realizowanych. Najnowszą inscenizację tj sztuki zaprezentował Teatr Powszechny w Warszawie. Rodzi się refleksja tycząca aktualności "Kartoteki". No, bo jak na sztukę historyczną jest za bliska współczesności, zaś jak na współczesną zbyt odległa. Jest bowiem rejestracją przeżyć, cierpień i rozczarowań tzw. pokolenia "Kolumbów", pokolenia, które mogło wyartykułować swoje doświadczenia dopiero po 56 roku. Utwór jest niejako zapisem rzeczywistości, w której obowiązywały hasła, slogany, komunały. Kiedyś "Kartoteka" - na tle wspólczesnej sobie literatury dramatycznej - stanowiła novum, była szczytem awangardy i ekstrawagancji. Dzisiaj nikogo już nie szokuje swą formą, bowiem wchodzenie w teatr otwarty, mamy już dawno za sobą. A zawarty w tekście tzw. element rozliczający lata 50 też nie może być magnesem dla widza, wsz
Tytuł oryginalny
Z wczoraj na dziś...
Źródło:
Materiał nadesłany
Sztandar Młodych Nr 227