EN

29.05.1991 Wersja do druku

Z wąsami a' la...

(W)Premiera "Króla Nikodema",Ferdynanda Goetla odbyła się w 1930 r. we Lwowie i potem otwór ten znikł na długie lata z polskich scen.Dziś sztukę tę odnalezioną przez Martę Fik, Bogdan Augustyniak przywraca teatrowi po ponad 60 latach. "Król Nikodem" to groteska,której akcja dzieje się w 2000 r. i przedstawia historię czterech kolejnych królów Nikodemów władających pewnym mocarstwem.Ale na scenie Teatru na Woli oglądamy groteskę polityczna,z czytelną,wręcz natrętną aluzją do dzisiejszej rzeczywistości politycznej.Zresztą, już w chwili prapremiery rzecz odbierana była jako ostry pamflet polityczny na ówczesna ekipę rządzącą.Ten 2000 rok był tylko kamuflażem literackim.Zaprezentowana na lwowskiej scenie rzeczywistość jako żywo przypominała rzeczywistość polską w okresie rodzenia się demokracji po odzyskaniu nie- podległości w 1920 r.,a aktor grający jednego z kolejnych władców ucharakteryzowany był na Witosa (trop literacki wiodący do

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z wąsami a' la...

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy Nr 125

Autor:

Temida Stankiewicz - Podhorecka

Data:

29.05.1991

Realizacje repertuarowe