"Przed południem, przed zmierzchem" w reż. Piotra Cieplaka w Teatrze Nowym w Łodzi. Pisze Anna Królica w portalu nowytaniec.pl.
Na początku marca odbyła się premiera spektaklu Piotra Cieplaka "Przed południem, przed zmierzchem" w łódzkim Teatrze Nowym, a parę dni później - premiera Happy w Starym Browarze w Poznaniu. Obu wydarzeniom towarzyszyło wielkie oczekiwanie i napięcie. Diagnozy były dwie - dla dobra rozwoju tańca, trzeba "wpuścić" go do teatrów repertuarowych, przenieść z przestrzeni domokulturowo-podziemnej do teatrów instytucjonalnych, dając polskiemu widzowi szansę na stały kontakt z tą formą sztuki, jej oswajanie i poznawanie. Teatr Nowy w Łodzi miał jako pierwszy przełamać obecny stan rzeczy. Znaczący gest Zbigniewa Brzozy, dyrektora Teatru Nowego, który zaprosił do współpracy Izabelę Chlewińską, Leszka Bzdyla, Katarzynę Chmielewską, został przyjęty przez środowisko taneczne z entuzjazmem, tym bardziej że repertuar teatru szybko dopełniły realizacje taneczne i teatralno-taneczno ("Ophelia is not dea" w choreografii I. Chlewińskiej, "Przed zmierzchem, prz