EN

13.04.1935 Wersja do druku

Z TEATRU

TEATR AKTORA: "Krzyk", sztuka w 3-Ch aktach (6 obrazach) J. de Stefani i F. Cerio. - Przekład Kazimierza Kańskiego. - Reżyserja St. Perzanowskiej.

Zaczyna się ten "Krzyk" jak ciekawy dramat psychologiczny, kończy zaś zbędnym melodramatem w 5 obrazie, osłabiającym silne wrażenie, jakie powinien wywrzeć sam finał. Dla akcji sztuki nie jest potrzebna scena zabójstwa w 5 obrazie, niepotrzebna też jest z psychologicznego punktu widzenia. Zaciemnia przytem i tak dość niejasną gmatwaninę, w którą zaplątali się autorowie "Krzyku". Niczego nie wyjaśnia i nie tłumaczy. Cały szereg zagadek do końca pozostaje nierozwiązany. Czy profesor z miłości dla żony udusił nieszczęśliwego warjata, wydającego po nocy niesamowite krzyki? Czy zazdrość o żonę, uwidoczniona w postępowaniu Odersa z młodym adwokatem zmąciła umysł profesora, czy też inne wpłynęły na to okoliczności? Czy młody adwokat, kochanek żony uczonego, był czy nie był warjatem? Na wszystkie te pytania, niestety, nie znajdujemy odpowiedzi. Nie wiemy też, czy profesor Oders, który twierdzi, że ma prawo pozbawić życia człowieka dla dobr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z TEATRU

Źródło:

Materiał nadesłany

"Kurier Warszawski" nr 102

Autor:

Tadeusz Kończyc

Data:

13.04.1935

Realizacje repertuarowe