Logo
10.12.1994 Wersja do druku

Z teatrów warszawskich

Fantazy czyli Idalia Rzadko się zdarza, aby w warsza­wskim teatrze wystawiano sztukę, zwła­szcza polską sztukę, nie napisaną w epoce telewizji i bomby atomowej. W potokach nowoczesności zaginął repertuar roman­tyczny, który jeszcze dwadzieścia lat te­mu tworzył oblicze polskiego teatru. Więc gdy na deskach jednej z trzech naj­lepszych scen w stolicy, w Teatrze Ateneum, pokazuje się dramat Słowackiego, i to dramat niełatwy, bo jest nim "Fantazy", obojętnie obok takiego zjawiska przejść nie można. Wystawiony w połowie listopada "Fantazy" w reżyserii Gustawa {#os#27}Holoubka{/#} jest wart pochwał, jak chroniona roślina, której mimo wszystko udało się przeżyć i jako tako rozwinąć. Nie ma co szukać w tym przedstawieniu pomysłów reżyser­skich, ani tak zwanego nowego ujęcia klasyki. Rola reżysera ograniczyła się do kosmetycznych skrótów w tekście i odda­nia pełnej swobody aktorom, którzy są prawdziwymi autorami "Fantazego" w Ateneum. Spoś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z teatrów warszawskich

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Poranny Nr 265

Autor:

Roman Pawłowski

Data:

10.12.1994

Realizacje repertuarowe