Czym są komedie Szekspira? Pięknymi mirażami, o tym, że człowiek jest wierny i dobry. A jeśli na chwilę o tym zapomina, to tylko dlatego, że opadł go zły czar. Wtedy na moment staje się złośliwy i okrutny, jak pozbawiona serca macocha w znanej bajce, ale i tak wszystko musi skończyć się szczęśliwie. I j Jak w "Śnie nocy letniej" obudzi się w miękkim hamaku, u boku kogoś, kto jest czuły, lojalny, zakochany i taki będzie aż po grób. Może stary mistrz Szekspir wiedział, że jeśli w coś bardzo wierzymy, wcześniej, czy później staje się to rzeczywistością. A może był zmęczony zbrodniami Makbeta, nieszczęśliwą miłością Romea, klęską Hamleta, za którym wciąż powtarzamy fundamentalne "być albo nie być". Oczywiście być. A najchętniej być złotowłosym elfem lub pięknym księciem i pod księżycem letniej nocy odbywać wędrówki przez zielone knieje, aż po świt. "Sen nocy letniej" jest ucieleśnieniem marzeń
Tytuł oryginalny
Z Szekspirem w kosmosie
Źródło:
Materiał nadesłany
Gość Niedzielny nr 27