- Będzie to spektakl o takim wyjątkowo miłym przeżyciu, jakim jest pierwsze zakochanie. To opowieść o pierwszej miłości, którą chyba każdy pamięta. O pierwszych podchodach... i strachu, jaki temu towarzyszy - zapowiadają aktorzy Anna Mierzcha i Łukasz Chrzuszcz przed premierą spektaklu "Nina i Paul", koprodukcji Centrum Sztuki Dziecka i Teatru Nowego w Poznaniu.
Rozmowa z Anią Mierzwą i Łukaszem Chrzuszczem, odtwórcami głównych ról w spektaklu "Nina i Paul". Premiera - 23 kwietnia w Scenie Wspólnej: Nina i Paul to kolejna produkcja Centrum Sztuki Dziecka, w której się pojawicie. Łukasz Chrzuszcz: Tak, ale po raz pierwszy razem. Muszę przyznać, że praca z CSD to prawdziwa przyjemność, dlatego dopytujemy się zawsze, czy nie potrzebują aktorów. Jerzy Moszkowicz oraz Iza Nowacka czuwają nad wszystkim. Tam zawsze wszystko się zgadza, jest na czas... Ale oczywiście jest też świetna atmosfera. Ania Mierzwa: Już jest śmiesznie, a dopiero rozpoczęliśmy próby. Lubimy się z Łukaszem. I czubimy też... To na pewno będzie przyjemna praca. O czym opowiada ta sztuka? Ł.Ch.: Mówiąc krótko - to love story. A.M.: Będzie to spektakl o takim wyjątkowo miłym przeżyciu, jakim jest pierwsze zakochanie. To opowieść o pierwszej miłości, którą chyba każdy pamięta. O pierwszych podchodach... i strachu, ja