EN

26.02.2019 Wersja do druku

Z pozoru tylko klasyka...

"Kupiec wenecki" Wiliama Shakespeare'a w reż. Szymona Kaczmarka w Nowym Teatrze w Słupsku. Pisze Justyna Borkowska.

16 lutego w Nowym Teatrze im. Witkacego w Słupsku wystawiono "Kupca weneckiego" Wiliama Szekspira w reżyserii Szymona Kaczmarka. Premiera była przygotowywana dość długo, ale warto było poczekać, by zobaczyć efekt tej pracy; przedstawienie robi wrażenie i skłania do refleksji. "Kupiec wenecki" w reżyserii Szymona Kaczmarka został przygotowany w konwencji nowoczesnej, jednak równie ważne w tej realizacji są odniesienia do teatru sprzed wieków: szekspirowskich dialogów - lekko brzmiących w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka czy sceny symultanicznej - pięknie przez Kaczmarka i Monikę Janik (asystentka reżysera) zrealizowanej. Spektakl wyraźnie wychodzi z poza ram - nie tylko scenicznych, także mentalnych - świadomościowych. Wychodzenie to zdecydowanie metaforyzuje przekaz. Reżyser zachowuje w swojej realizacji dużo szekspirowskich uczuć takich jak: miłość, zazdrość czy nienawiść a oprócz tego, skupia się na problemach wykluczenia i gry pozorów. K

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Realizacje repertuarowe