EN

1.01.1978 Wersja do druku

Z pokoleń w pokolenia

Na przedstawieniu "Dziadów" sala Teatru Małego nie wyglądem, lecz rozłożeniem miejsc do grania przywodzi na myśl teatr antyczny. Prawie amfiteatralna, trójdziel­na widownia otacza centralne miejsce gry, bokami przytyka do dwupoziomowej konstrukcji sceny, która jak tam ma dwie płaszczyzny ścian frontowych i wąski po­dest z trzema otworami prowadzącymi w głąb. W ten schemat gwałtownie wkracza współczesność - część widowni pozwala otoczyć akcją, wykorzystuje przejścia, dzielące amfiteatr na sektory. Surowy mur z cegły, żelazne drzwi tu, w "Dziadach" przypominać będą "czas pogardy". Bank głośników i reflektorów u sufitu, gdy trzeba, będzie służył jak theologeion. Dzieło samo, temat, zawartość, tradycja, pewna duchowa odświętność każą pamię­tać o greckiej tragedii i przywiązanych do niej znaczeniach, którym przedstawienie czyni zadość, a nawet spełnia je w nad­miarze. {#os#835}Hanuszkiewicz{/#} zagrał tylko "Dziadów Część II

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z pokoleń w pokolenia

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr 25

Autor:

Bożena Frankowska

Data:

01.01.1978

Realizacje repertuarowe