Rolę tytułową gra w tym przedstawieniu zeszłoroczny absolwent PWST - Wojciech Wysocki. Jest to jego pierwsza duża rola na prawdziwej scenie. Młody aktor uważa wprawdzie, że debiutem był już Henryk w "Ślubie" Gombrowicza, którego grał dla publiczności będąc na drugim roku studiów. Było to przedstawienie studenckie, reżyserował je (obecny słuchacz wydziału reżyserskiego) Krzysztof Zaleski. Grano ten "Ślub" w kraju i za granicą, najwięcej w starej Prochowni, czyli u Wojciecha Siemiona, znanego opiekuna młodych talentów. Dali 50 spektakli. Podobali się, skoro tak wytrawny reżyser jakim jest Erwin Axer, po obejrzeniu Wojtka w roli Henryka powiedział mu, że po dyplomie chętnie zobaczy go w swoim zespole. Miał więc Wojtek zapewnione miejsce w świetnym teatrze. A od roku wiedział, że zagra Kordiana. Szczerze mówiąc przedtem o Kordianie nie myślał. Zaliczył jak wszyscy rówieśnicy dzieła naszych romantyków w szkole średniej i odc
Tytuł oryginalny
Z perspektywy Mont Blanc
Źródło:
Materiał nadesłany
Filipinka nr 11