EN

5.11.2008 Wersja do druku

Z papieru i sznurka

"Utwór sentymentalny na czterech aktorów" w reż. Piotra Cieplaka Teatru Montownia w Teatrze Praga w Warszawie. Pisze Magdalena Zielonka-Kowalska w Teatrze.

Chłopaki do zadań specjalnych - tak aktorów Teatru Montownia nazywa Piotr Cieplak. "Chłopaki" już po pięciu minutach załatwili dwóch moich sąsiadów z widowni, którzy w trosce o swój cenny czas opuścili salę. Może teatr to też czasem zadanie specjalne i dla widza? Trzecie spotkanie Montowni z Cieplakiem - po plenerowej "Historii o raju utraconym, czyli będzie lepiej" i wystawionej na Dworcu Centralnym "Historii o narodzeniu Pana Jezusa" - zaowocowało spektaklem, podobnie jak poprzednie, niecodziennym i eksperymentalnym. Choć tym razem zagranym pod dachem prawdziwego teatru. Scena Teatru Praga to jednak tylko miejsce, w którym artyści zbudowali - własnoręcznie! - swoją własną przestrzeń gry. Wyznacza ją rusztowanie z bambusowych prętów tworzących prostopadłościan, "pudełko" z otwartą w stronę widzów "czwartą ścianą". To taki (miniaturowy) teatr w (niewiele większym) teatrze. Teatralnych metafor jest zresztą w przedstawieniu więcej. Już skle

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z papieru i sznurka

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 7/8

Autor:

Magdalena Zielonka-Kowalska

Data:

05.11.2008