MONOTONIA wielkiego tematu,.. Czy wielki temat może być monotonny? Czy wielkość chodzi w parze z czymś, co jest ciągle i ustawicznie, z czymś co jest codziennie, co godzinę, co chwilę?... Monotonia wielkiego tematu, tematu śmierci - tak można określić sztukę Eugene Ionesco "Gra w zabijanego" (świetnie wystawioną przez Teatr Polski z Wrocławia). Doprawdy, nie zdarzyło mi się jeszcze, aby śmierć, ten wieczny temat życia (zabrzmiało to jak paradoks, ale przecież śmierć jest czymś paradoksalnym, gdy patrzymy na nią z perspektywy życia, podobnie jak życie staje się czymś paradoksalnym, gdy patrzymy na życie z perspektywy śmierci) i ten wieczny temat sztuki - oglądać w tak nieciekawej, monotonnej, szarej interpretacji, jaką zademonstrował nam Ionesco. Mistrz teatru absurdu zaserwował nam rzecz tak bardzo absurdalną, iż teatr jego można nazwać teatrem absurdu do kwadratu: no bo jak można temat śmierci, temat sam przez się absurdalny,
Tytuł oryginalny
Z notesu
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wybrzeża nr 172