EN

15.09.2012 Wersja do druku

Z notatnika recenzentki. "Amadeus" Petera Shaffera w Teatrze Polskim

"Amadeus" w reż. Roberta Talarczyka w Teatrze Polskim w Bielsku- Białej. Pisze Henryka Wach-Malicka w Polska Dzienniku Zachodnim.

Teatr Polski w Bielsku-Białej otworzył sezon "Amadeusem" Petera Shaffera, w reżyserii Roberta Talarczyka. Przedstawieniem przejmującym i wysmakowanym w formie, choć na pozór ryzykownie oscylującym między patosem a obyczajowym realizmem. W tej (niby) sprzeczności upatruję jednak zaletę inscenizacji, która wychodząc od osobistego dramatu bohaterów, niepostrzeżenie doprowadza widza do refleksji ogólnej natury. Ale teza o niezrozumieniu geniusza przez współczesnych, choć organizuje cały dramat, narzuca się niejako sama. Nikt z aktorów nie akcentuje jej nachalnie w swoich kwestiach, nikt nikogo nie poucza. Mocny akcent kładzie natomiast reżyser na przedmiot sporu obydwu artystów - na muzykę. Jest jej w spektaklu dużo i idealnie przystaje do toczącej się akcji. Prócz walorów, że tak powiem poznawczych (nazwisko Mozarta znają wszyscy, ale kto naprawdę słucha jego utworów?) ścieżka muzyczna nadaje też spektaklowi dodatkowy, monumentalny rys. Kluc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z notatnika recenzentki. "Amadeus" Petera Shaffera w Teatrze Polskim

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Zachodni online

Autor:

Henryka Wach-Malicka

Data:

15.09.2012

Realizacje repertuarowe