EN

17.05.1991 Wersja do druku

Z myślącej trzciny

Rzecz jest o tych "co mieszkają w domach glinianych, których grunt jest na prochu i starci bywają snadniej niżeli mój- to z Biblii, z "Księgi Hioba". Czy mogła być bardziej inspirująca lektura dla dwudziestolatka w pierwszych miesiącach wojny, gdy wywrócił się porządek świata; i czy mógł być lepszy czas aniżeli Wielki Post - pierwszy wojenny Wielki Post, który dla Polski zaczął się dużo wcześniej tego roku, bo już pierwszego września - żeby tę lekturę, czyli strawestowaną "Księgę Hioba", przetworzyć w sceniczny dramat, tak antycypowany określeniem czasu; "Rzecz dzieje się za dni Hiobowych, czasu Hiobowego Polski i świata"? Minęło pół wieku, runął porządek wojną ustanowiony w połowie Europy, dwudziestoletni dramaturg został papieżem, a przecież co i raz jakiś Hiob pyta: za co skarałeś mnie Panie, skorom bez grzechu? I problem źle postawionego pytania dopada człowieka bez względu na to kim jest i jak mocna jego wiara. Człowiek bow

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowiny,

Autor:

Krystyna Świerczewska

Data:

17.05.1991

Realizacje repertuarowe