EN

18.11.1979 Wersja do druku

Z małych kompromisów rodzą się większe

Akcja wystawianego właśnie w Szczecinie "Egzaminu" to czy się w murach szkolnych, ale dla widza jest sprawą jasną, że autorowi sztuki najmniej chodziło o problem promocji w klasie maturalnej. Posiedzenie Rady Pedagogicznej jest pretekstem do zderzenia różnych postaw, motywacji i moralności. Uważam jednak, że nie bez kozery ten spór o wartości wpisany został w środowisko szkolne. Jest ono najbliższe, a więc najlepiej znane młodzieży. A ona chyba jest w zamierzeniu autora głównym adresatem sztuki. Dlatego zaciekawiło mnie, jaki jest odbiór konfliktów "Egzaminu" w środowisku uczniowskim. Wprosiłam się na lekcję wychowawczą do jednej z trzecich klas szczecińskiego Liceum Ogólnokształcącego im. Asnyka, by porozmawiać o sztuce z tymi, którzy za rok będą również przedmiotem podobnych obrad. Dyskusja była spontaniczna, choć nie powszechna. Mówiły tylko dziewczęta, które wyraźnie bardzo przeżyły to przedstawienie. I choć na pytanie, czy ktoś z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z małych kompromisów rodzą się większe

Źródło:

Materiał nadesłany

Jantar nr 46

Autor:

Joanna Miśniakiewicz

Data:

18.11.1979

Realizacje repertuarowe