W zestawie dań, które nam proponuje TV w ostatnim czasie na szczególną, jak mi się wydaje, uwagę zasługuje program - "Pod znakiem jakości". Nie tylko dlatego, że porusza sprawy istotne i ważne z punktu widzenia naszych codziennych potrzeb, ale że czynił to w sposób umiejętny i (sądząc po szerokim rezonansie) raczej skuteczny. W kolejnej audycji z tego pożytecznego cyklu autorzy zajęli się jakością wyrobów elektrotechnicznych, tych oczywiście, które znajdują się w powszechnym użyciu. Denerwujemy się nieraz z powodu nieczynnej windy, zepsutego żelazka, czy wadliwie działającej lodówki. Wywołanie producenta "do tablicy", publiczne wskazanie źródła tych niedomagań czy usterek na pewno przyczyni się w rezultacie do poprawy stanu rzeczy w danej dziedzinie. Rzecz warta jest więc zachodu, twórcom programu należą się słowa uznania. A swoją drogą - gdyby tak i naszą TV bardziej uczulić na sprawy jakości! Mam tu nie tyle na myśli treść i form�
Tytuł oryginalny
Z łyżwami w "herbie"
Źródło:
Materiał nadesłany
Żołnierz Wolności nr 33