EN

28.04.2014 Wersja do druku

Z książęcą fantazją

"Księżniczka czardasza" w reż. Wojciecha Adamczyka w Operze Nova na XXI Bydgoskim Festiwalu Operowym. Pisze Jarosław Reszka w Expressie Bydgoskim.

Inauguracja Bydgoskiego Festiwalu Operowego pokazała, że nie warto żałować pieniędzy na operetkę Wiedeń i Budapeszt, stolice chylącej się ku upadkowi monarchii austro-węgierskiej, zastąpiły Warszawa i Wilno, budzące się do życia po zaborach. Tym sposobem "Księżniczka czardasza" nabrała nowego ducha. Libretto operetki Kalmana miało chwytać życie na gorąco. Zdarzenia tam opisane rozpoczynają się w czerwcu 1914 roku w Budapeszcie. Problem z aktualnością miłosnej intrygi, sięgającej dworu Habsburgów, nastąpił ledwie dwa miesiące później. Wybuchła pierwsza wojna światowa. Po czterech latach świat ów na zawsze przestał istnieć. Wojciech Adamczyk, reżyser bydgoskiej inscenizacji "Księżniczki czardasza", zapewne uznał, że szukanie aktualnych odniesień dla tej operetki łatwo może doprowadzić do spektakularnej klapy. Poszedł inną drogą. Czas akcji przeniósł tylko o kilka lat w przyszłość, natomiast miejsca zdarzeń - o wiele set

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z książęcą fantazją

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Bydgoski nr 98

Autor:

Jarosław Reszka

Data:

28.04.2014

Realizacje repertuarowe
Festiwale