Na lotnisku w Balicach - w oczekiwaniu na samolot do Warszawy - spotkałam Andrzeja Mrowca. Młody aktor krakowski, który w ciągu krótkiego pobytu na scenie im. Słowackiego dał się poznać kilkoma udanymi rolami, tudzież ujawnił swe ciekawe predyspozycje piosenkarsko-estradowe, jest w tej chwili artystą warszawskim. Związał się z nową sceną STS-u przy ul. Marszałkowskiej, występuje w prapremierowym musicalu Osieckiej. Jego związek ze stolicą miał się nazajutrz jeszcze zacieśnić; rozmawialiśmy w przeddzień ślubu artysty ze Stanisławą Celińską. Może to telewizyjne "Wesele" Zamkow (z udziałem Mrowca jako Jaśka), w którym znana ta aktorka warszawska odtwarzała rolę Racheli, połączyło artystyczną parę? Lidia Zamkow była jedną z pierwszych znajomych, spotkanych w Warszawie. W bistro hotelu Europejskiego ścisk panował nieopisany, warunki do rozmowy żadne. A dotyczyłaby owa rozmowa hemingwayowskiego "Komu bije dzwon" do którego scenicznej adaptac
Tytuł oryginalny
Z Krakowskiego Przedmieścia
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Polski nr 258