Oferta programowa Teatru Telewizji na nadchodzący tydzień może stanowić konkretną, praktyczną egzemplifikację biegunowo odmiennych poglądów wyłaniających się co jakiś czas w publicznej dyskusji o tym, czym właściwie jest dzisiaj "teatr telewizji", jakie cechy stylistyczne powinny posiadać jego widowiska oraz jaką rolę i funkcję społeczną winien on pełnić. Dwa premierowe spektakle Teatru TV przygotowane w ostatnim okresie dla dwóch programów, różnią się od siebie właściwie wszystkim: rodzajem i gatunkiem prezentowanej literatury, sposobami kreowania rzeczywistości artystycznej, założeniami dotyczącymi telewizyjnej realizacji, wreszcie upodobaniami artystycznymi ich twórców, z których jeden jest filmowcem, a drugi "człowiekiem teatru". Wspólny jest jedynie stylizowany znak producenta - maska na ekranie. Czy tak być powinno? Czy Teatr TV może "firmować" widowiska tak bardzo zróżnicowane treściowo i formalnie? Osobiście uważam, że wręcz m
Tytuł oryginalny
Z kobietą w tytule
Źródło:
Materiał nadesłany
Antena nr 39