EN

11.01.2016 Wersja do druku

Z Gdańska do Hollywood. Amerykański sen Beaty Poźniak

Debiutowała na studiach w serialu "Życie Kamila Kuranta" w reżyserii Grzegorza Warchoła. Młodą gdańską aktorkę z kasztanowym warkoczem można było też zobaczyć w kalendarzu Polskiego Związku Piłki Nożnej i w reklamach męskich koszul Wólczanki. Przed wyjazdem do Stanów dostała angaż w Teatrze Współczesnym w Warszawie kierowanym przez Macieja Englerta.

Biuro Olivera Stone'a próbowało dotrzeć do wdowy po domniemanym zabójcy Kennedy'ego, ale odbiło się od ściany. Beata Poźniak wysłała list i dostała odpowiedź: Marina Oswald zaprasza aktorkę do siebie. Ma dla niej godzinę. Z Los Angeles do Dallas leci się pięć godzin. O Oliverze Stone słyszała, że aktorów ocenia w ciągu góra dwóch minut. Przed przesłuchaniem siedziała kilka tygodni w bibliotece. Na mikrofilmach przeczytała akta Komisji Warrena, która miała wyjaśnić sprawę zamachu na amerykańskiego prezydenta Johna Kennedy'ego. Przejrzała artykuły w prasie na temat Mariny Oswald, żony domniemanego zabójcy. Oliver Stone, jeden z najbardziej znanych amerykańskich reżyserów, właśnie szykował się do nakręcenia filmu "JFK". O role, nawet te epizodyczne, ubiegały się największe amerykańskie gwiazdy. Do pokoju przesłuchań weszła jako Marina Oswald. Stone przyglądał się jej przez złączone palce imitujące kadr kamery. - Twój ang

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z Gdańska do Hollywood. Amerykański sen Beaty Poźniak

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Trójmiasto nr 5 online/8.01

Autor:

Dorota Karaś

Data:

11.01.2016