EN

5.10.2012 Wersja do druku

Z feministycznym podtekstem

"Aleksandra. Rzecz o Piłsudskim" w reż. Marcina Libera z Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu na XI Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy. Pisze Bogdan Dondajewski w Gazecie Pomorskiej.

Ciekawy tekst, piękna scenografia, sugestywna muzyka, dobre role, ale trochę przesadna symbolika - tak w skrócie można przedstawić kolejnego kandydata do Grand Prix bydgoskiego festiwalu Czwartek, kolejny dzień festiwalu, przyniósł teatromanom przepełnioną symboliką sztukę "Aleksandra. Rzecz o Piłsudskim" Teatru Dramatycznego z Wałbrzycha. Zapowiadany jako połączenie tradycyjnego melodramatu ze współczesnym językiem teatralnym, spektakl okazał się prawdziwą mieszanką wybuchową. Widzowie obejrzeli bowiem historię drugiej małżonki marszałka Józefa Piłsudskiego - Aleksandry Szczerbińskiej. Reżyser Marcin Liber ukazał ją jako napadającą na pociągi i pełną zapału rewolucjonistkę (dobra rola Rozalii Mierzickiej), elegancką, zazdrosną i pałającą morderczymi zamiarami wobec kolejnej kochanki męża żonę (Mirosława Żak) oraz jako kobietę zrezygnowaną, bo pogodzoną z domowym marazmem (w tej roli naprawdę sugestywna Angelika Cegielska). Ic

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z feministycznym podtekstem

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Pomorska nr 233

Autor:

(BOG) [Bogdan Dondajewski]

Data:

05.10.2012

Realizacje repertuarowe
Festiwale