Przedstawienie już od samego początku wprowadza w rosyjską rzeczywistość. Na scenie wiklinowe meble, na których ustawione są naftowe lampy, stylowe zastawy stołowe i samowar. Słychać cykanie świerszczy za oknem i odgłosy padającego deszczu, który potęguje nastrój wszechogarniającej melancholii. Estetyka tak skomponowanej przestrzeni urzeka. Świat sceny jest realistyczny, skomponowany z prawdziwych elementów rzeczywistości przełomu wieku. Jest to świat magiczny, miejsce codziennych spraw, a jednocześnie łatwy do zniszczenia. Jak się okaże, temu zniszczeniu w miarę upływu czasu będzie ulegał. Wiara w sens pracy i w miłość rozpadną się na drobne kawałki. Przedstawienie opowiada o ludziach szukających sensu życia. Wszyscy mają jednak poczucie klęski. W świecie tym czuje się atmosferę pustki, daremności ludzkich zachowań i decyzji. Nawet pragnienie miłości nie daje żadnej nadziei. Przyjazd Seriebriakowa (Edwin Petrykat) i jego pięknej, młod
Tytuł oryginalny
Z deszczem w tle
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Polskie