EN

16.11.1962 Wersja do druku

Z czego tu się cieszyć?

JERZY BROSZKIEWICZ napisał farsę "NIEPOKÓJ PRZED PO­DROŻĄ". Wziął kilka ogranych motywów teatralnych: udawanie nieboszczyka, łowienie posagów, starcze zaloty, perypetie spadko­we. Do tego dodał trochę realiów współczesnych: tęsknoty za bogatym wujaszkiem na Wyspach Bo­żego Narodzenia, który to wujaszek okazuje się nędzarzem łasym na rodzinne dostatki w kraju; nieczy­ste interesy finansowe i przestęp­stwa gospodarcze; kociak nie­winny i kociak intelektual­ny; dwóch młodych głuptasów i dwóch starych drani; mieszczań­ska rodzinka i mieszczańska mo­ralność. Farsa jak farsa. Niewiele tu dowcipu, więcej humoru me­chanicznego i sytuacyjnego. Tej farsy Broszkiewicz nie zaliczy do swych najlepszych utworów. Wia­domo - pisze ich dużo i szybko, co mu się chwali. Ten napisał w dodatku trochę na kolanie, co mu się mniej chwali. Ale "Niepokój przed podróżą" zagrany w ostry, farsowy sposób z zachowaniem konkretnego tła życiowego mógł­by być

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z czego tu się cieszyć?

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 273

Autor:

August Grodzicki

Data:

16.11.1962

Realizacje repertuarowe