Logo
9.12.1990 Wersja do druku

"Z czarów sztuką zrywam"...

Podejrzewam, że dla wielu premiera "Burzy" Szekspira, którą Jerzy Goliński rozpoczął dyrekcję Teatru im. Słowackiego, była ogromnym zaskoczeniem. Doświadczony pedagog, reżyser, aktor i dyrektor przejął we władanie scenę przy placu Św. Ducha w stanie agonalnym. Budynek opleciony rusztowaniami, otoczony płotem, w trakcie generalnego remontu, a zespół - skłócony wewnętrznie, bezradnie szamocący się od lat z kolejnymi dyrektorami. I w tym zrujnowanym fizycznie i artystycznie miejscu, gdzie siłom destrukcji oparła się jeszcze tylko scena, po której stąpali karmazyni i hołysze polskiego teatru, Goliński wyreżyserował dzieło Szekspira uznane za poetycki testament wielkiego dramaturga i jego pożegnanie z teatrem. A więc dziwny wybór i nieoczekiwane wystąpienie. Pożegnanie na początek artystycznej działalności? Goliński-Prospero kreuje Szekspirowski teatr w teatrze, umieszczając widzów na scenie, tyłem do restaurowanej widowni, oddzielonej żelazn�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój, nr 2372

Autor:

Marian Sienkiewicz

Data:

09.12.1990

Realizacje repertuarowe