EN

1.06.2017 Wersja do druku

Z biegiem lat, z biegiem dni

- Mam wewnętrzny opór przeciwko etykietom przylepianym reżyserom czy aktorom. Nie wiem, co to znaczy "teatr środka", gdzie leży ów tajemniczy środek? Czy Agnieszka Glińska to centrum, czy może obrzeża? Po co nam takie etykiety? - mówi Dominika Bednarczyk w rozmowie z Łukaszem Maciejewskim w miesięczniku Teatr.

ŁUKASZ MACIEJEWSKI Agnieszka Glińska w nowym spektaklu "Z biegiem lat, z biegiem dni" mierzy się z legendą przedstawienia Andrzeja Wajdy z 1978 roku (i późniejszego serialu telewizyjnego) zrealizowanego według scenariusza Joanny Olczak-Ronikier, skomponowanego na podstawie utworów pisarzy młodopolskich i międzywojennych. DOMINIKA BEDNARCZYK Michał Bałucki, Gabriela Zapolska, Jan August Kisielewski, Tadeusz Boy-Żeleński, Juliusz Kaden-Bandrowski Niby doskonale znane nazwiska, a jednak mocno zapomniane. Agnieszka Glińska, we współpracy z Hubertem Sulimą, napisała nowy, autorski scenariusz do "Z biegiem lat, z biegiem dni". Dla mnie praca nad tym spektaklem, poza czystą przyjemnością spotkania z tą reżyserką, jest przeżyciem wzbogacającym intelektualnie. Przy okazji tej pracy studiujemy epokę fin de sicle'u, bardzo dużo czytamy, odkryciem były dla mnie na przykład listy Zapolskiej, pokazujące tę autorkę w zupełnie nowym, nieoczekiwanym świetle. W spek

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z biegiem lat, z biegiem dni

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 5 online

Autor:

Łukasz Maciejewski

Data:

01.06.2017