Prapremiera komedii heroicznej Edmonda Rostanda odbyła się blisko 100 lat temu. Przez lata Cyrano święcił triumfy na wielu scenach. Potem koło fortuny się obróciło. Przyszedł czas krytyki. Sztuce zarzucano łzawość, patetyczność. Uznawano ją nawet za perfekcyjny kicz. Dzisiaj wypośrodkowano ocenę. "Cyrano de Bergerac" grany jest chętnie. Niedawno na plan filmowy przeniósł go Jean-Paul Rappenau. W niedzielne popołudnie polscy telewidzowie po raz kolejny będą mogli ocenić, czy polska inscenizacja tego dramatu jest udana. Z archiwum Teatru Telewizji. "Cyrano de Bergerac" reż. Krzysztof Zalewski, obsada Piotr Fronczewski, Liliana Głąbczyńska, Marek Kondrat, Edmund Fetting, Krzysztof Kowalewski, niedziela, 7 lipca, program I, godz. 15.00/.
Tytuł oryginalny
Z archiwum Teatru Telewizji: "Cyrano de Bergerac" Edmonda Rostanda
Źródło:
Materiał nadesłany
Sztandar Młodych nr 130
Data:
05.07.1991