EN

2.11.1949 Wersja do druku

"Wzywa Was Tajmyr"

"De mortuis nil nisi bene" - "o zmarłych albo dobrze, albo wcale". W myśl powyższego przysłowia nie będziemy nawiązywali do sztuk, które już zeszły ze sceny łódzkiej "Osy". Tym bardziej przyjemnie nam do­nieść, iż ostatnio ,,Osa" dokonała wyraźnego w tym względzie przełomu, wystawiając - w ramach festiwalu sztuk rosyjskich i radzieckich, zorga­nizowanego w związku z Miesiącem Pogłębienia Przyjaźni Polsko-Radzieckiej - naprawdę dobrą, szczerze za­bawną a nie pozbawioną głębszego sensu komedię dwóch młodych scenopisarzy radzieckich K. Isajewa i A. Galicza pt. "Wzywa was Tajmyr". Komedia "omyłek" Zabawność sztuki Isajewa i Galicza zasadza się na pomysłowo spiętrzonych "qui-pro-quo", na usta­wicznych, śmiesznych "omyłkach''. Pozostawiony we wspólnym pokoju hotelowym pionier dalekiego Tajmyru, Diużikow, czeka na telefon ze "swego półwyspu", a równocześnie "załatwia" na miejscu zlecenia swych współlokatorów, którzy z ko­lei zastępu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Wzywa Was Tajmyr"

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Robotniczy nr 301

Autor:

Stefan Stefański

Data:

02.11.1949

Realizacje repertuarowe