PROGRAM do "Przedstawienia "Hamleta" we wsi Głucha Dolna" pokazanego właśnie w Teatrze Na Woli, zamieszcza dwa dokumenty pełne kurtuazji. List autora Ivo Bresana do dyrektora Tadeusza Łomnickiego oraz sprowokowane przezeń wyznanie reżysera Kazimierza Kutza. Breśan pisze tam na marginesie swego utworu tak: "pragnąłem zrealizować zasadę, którą wyznaję od młodości i która tkwi we mnie jako mój ideał estetyczny: jest to połączenie wzniosłego i banalnego". Kazimierz Kutz oświadcza: "Kiedy przeczytałem to zdanie - a byłem już w próbach - spłynął na mnie emocjonalny miód i zrozumiałem najistotniejszą przyczyną podjęcia tej pracy: ten utwór napisał ktoś bratni... Ponieważ w naszej pracy idzie zawsze o to, aby banalne mogło stać się wniosłym". Piękna formuła, cóż dopiero, gdy intencje poprzeć zdoła rezultat. Intencji wyłożonych tak wyraźnie - kwestionować nie sposób. Jak zatem wygląda rezultat? Ivo Bresan jest dramatopisarzem o doś�
Tytuł oryginalny
Wzniosłe czy banalne?
Źródło:
Materiał nadesłany
Polityka nr 33