Cieszy także fakt, że w Warszawie sezon teatralny rozpoczął się już na całego. Nowych premier moc, wśród nich takie, które obejrzeć należy i jedna taka, którą obejrzeć trzeba chyba koniecznie: WYZWOLENIE Wyspiańskiego. Pierwsza premiera w Teatrze Dramatycznym, pod dyrekcją Holoubka, premiera w której zresztą on sam, bezpośrednio nie uczestniczył. Reżyserował: Jerzy Goliński, Kordiana gra Zbigniew Zapasiewicz. Jest to Wyzwolenie lat siedemdziesiątych. Nie tylko dlatego, że aktorzy ubrani są w golfy, dżinsy, lub pięknie rozszerzane spodnie. Nie tylko dlatego, że tekst podawany jest z naturalnością i wdziękiem dyskusji i konwersacji dni dzisiejszych (pewien dialog Konrada - Zapasiewicza z Reżyserem - Szczepkowskim, do złudzenia przypomina dialogi... Dobrowolskiego z Pokorą). Głównie dlatego, że jest to bodaj najbardziej klarowny, przejrzysty spektakl Wyzwolenia. Dosadnie podkreślony (wyrzucił Goliński w ogóle postać Geniusza, usunął wszelkie
Tytuł oryginalny
Wyzwolenie w dżinsach, golfach, lecz z rozsądkiem
Źródło:
Materiał nadesłany
Przekrój nr 1443
Data:
03.12.1972