"WYZWOLENIE" należy niewątpliwie do najtrudniejszych, ale jak sądzę - najbardziej prowokujących intelektualnie obok "Wesela", dramatów Stanisława Wyspiańskiego. Pulsującą żywotność "Wyzwolenia" unaocznia obecna jego premiera, zaprezentowana przez Teatr Powszechny w Warszawie, w reżyserii i inscenizacji Adama Hanuszkiewicza, w scenografii Krzysztofa Pankiewicza. Zgodnie ze swymi, nieraz głoszonymi publicznie, poglądami na temat stosunku do klasyki - Adam Hanuszkiewicz - potraktował realizację "Wyzwolenia" jako pretekst do zaprezentowania własnej wizji tego utworu, odrzucając te fragmenty tekstu, które były mu niepotrzebne do wyłożenia swej koncepcji. Jakaż jest ta koncepcja? Hanuszkiewicz pragnął wyłuskać z wieloznacznego, po młodopolsku rozgadanego utworu, jego jądro racjonalistyczne w warstwie, dotyczącej rozprawy autora z dziejami narodu, akcentując jednocześnie bardzo mocno niewątpliwe nowatorstwo formalne tej napisanej w 1902 roku sztuki. Swój d
Tytuł oryginalny
"Wyzwolenie" bez bagażu legendy
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Polski nr 241