EN

5.12.1990 Wersja do druku

"Wyzwolenie", ale bez optymizmu

115 lat Teatru Polskiego - najstarszego w Polsce

Premierą "Wyzwolenia" Stanisława Wyspiańskiego (w dniu 14 grudnia) Teatr Polski uświetni 115 lat swego istnienia, a zarazem chlubnej tradycji teatralnej miasta. Nie będzie to bynajmniej rutynowa prezentacja klasyki narodowej czy po prostu szkolnej lektury - twierdzi Grzegorz Mrówczyński dyrektor poznańskiej sceny, a zarazem inscenizator dramatu. Teatr stoi przed szansą pokazania widowiska żywego, acz nie publicystycznego czy doraźnie politycznego. "Wyzwolenie" miało być wystawione zaraz po "Dziadach", których premiera odbyła się lata temu. Wtedy byłoby innym przedstawieniem. W międzyczasie w kraju zmieniło się tak wiele, że koncepcja inscenizacyjna musiała ulec także przemianie. Nie będzie np. finału z Eryniami, które skreślił już sam Wyspiański w 2 wydaniu utworu. Wizja przyszłości rysowała się bowiem nazbyt optymistycznie. Współczesne "Wyzwolenie" - twierdzi dziś inscenizator - musi także odzwierciedlać niepokój o przyszłość kraju. Optymist

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Wyzwolenie", ale bez optymizmu

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Poznańska nr 284

Autor:

BEK

Data:

05.12.1990

Realizacje repertuarowe