"Cyrulik sewilski" w reż. Gustaw Holoubka w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Piotr Kitrasiewicz w Expressie Wieczornym on-line.
Teatr Ateneum sięgnął po starą i bardzo "historyczną" komedię francuską, "Cyrulika sewilskiego", Pierre`a Augustina de Beaumarchaisa. Napisałem "historyczną", bo ten powstały w 1775 roku utwór zapowiadał - zdaniem niektórych teatrologów - Wielką Rewolucję i jej ideały. Właśnie za pomocą postaci zuchwałego i sprytnego Figara, tytułowego cyrulika, inteligentniejszego i bardziej zacnego od swoich utytułowanych pryncypałów, autor ukazał ze sceny niesprawiedliwość społeczną tamtych czasów, a zwłaszcza mocno wątpliwą "wyższość" jednych stanów nad drugimi. Mało zaradnym i niezbyt rozgarniętym ludziom "błękitnej krwi" przeciwstawiał bowiem Beaumarchais żywiołową bystrość oraz pomysłowość osób z ludu, zastępując arystokratyzm z urodzenia arystokratyzmem talentu. Losy swojego bohatera pokazał autor także w nieco późniejszym "Weselu Figara", a ponieważ bardzo chciał stworzyć trylogię, to dopisał po latach kolejną komedię z nim w rol