W niewielkiej szkole niewielkiego miasta odbywa się nadzwyczajna rada pedagogiczna. W remontowanej sali pośród portretów dawnych uczniów zbierają się zwołani przez Dyrektora nauczyciele: Polonistka, Anglistka, Wuefista i Ksiądz Krzysiek. Przedstawienie Roberta Talarczyka "Żyd" rozpoczyna się jak dobrze napisana farsa, w której grupa belfrów-nieudaczników toczy spory o wyższość tężyzny fizycznej nad pięknem narodowej literatury. Ale spektakl nie jest rodzajową opowieścią o życiu prowincjonalnych nauczycieli. Artur Pałyga nie tylko pokazuje różne oblicza polskiego antysemityzmu, ale i ujawnia, jak mocno jest on zakorzeniony w naszej kulturze, a zwłaszcza języku. Dyrektor informuje, że otrzymał list od syna jednego z dawnych uczniów szkoły, który chciałby odzyskać szkolne wypracowanie ojca, wybitnego izraelskiego pisarza Mosze Wassersteina. Następnie stwierdza, że wystarczy pisarza uczynić patronem szkoły, zaprosić jego syna na specjalne uroczysto
Tytuł oryginalny
Wywoływanie do tablicy
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita