- Wbrew pozorom, jest to dla mnie rola jak każda inna. Mam nadzieję, że uda mi się obalić nią pewne mity o tej postaci, które zakorzeniły się w świadomości widzów, zwłaszcza od czasu jej licznych hollywoodzkich ekranizacji. Nie gram krwiożerczej bestii - mówi KRZYSZTOF BAUMAN, odtwórca głównej roli w spektaklu "Drakuli".
Z Krzysztofem Baumanem, odtwórcą głównej roli w spektaklu "Drakula", którego prapremierę zobaczymy w piątek na scenie Teatru im. J. Słowackiego, rozmawia Joanna Weryńska. Jak to jest zagrać wampira? - Wbrew pozorom, jest to dla mnie rola jak każda inna. Mam nadzieję, że uda mi się obalić nią pewne mity o tej postaci, które zakorzeniły się w świadomości widzów, zwłaszcza od czasu jej licznych hollywoodzkich ekranizacji.. Z Arturem Tyszkiewiczem, reżyserem sztuki, podeszliśmy do powieści Stokera zupełnie inaczej niż większość autorów jej adaptacji. Odrzuciliśmy jej "komiksowe realizacje" ze wszystkimi efektami specjalnymi, typu lejący się bez przerwy na scenie keczup imitujący krew czy nienaturalnie długie zęby Vlada Drakuli. Tego typu fajerwerków w tym spektaklu na pewno widzowie nie znajdą. Tylko dlatego zresztą zdecydowałem się tę rolę przyjąć. Jaką sztukę w takim razie zobaczymy na scenie Słowackiego? - Spektakl niezwy