"Norymberga" w reż. Waldemara Krzystka w Teatrze TV. Pisze Jan Bończa-Szabłowski w Rzeczpospolitej.
Sztukę Wojciecha Tomczyka ogląda się jak pasjonujący thriller polityczny. Uwagę przyciągają precyzyjna reżyseria Waldemara Krzystka oraz świetne role aktorskie Nie ma się co dziwić, że to przedstawienie zdobyło przed trzema laty Grand Prix festiwalu "Dwa Teatry" w Sopocie. Podejmuje bolesny temat rozliczeń z najnowszą historią Polski, ale brak w nim taniej publicystyki i uproszczeń. Przypomina spektakl Sceny Faktu, choć jest w całości fikcją. Bohaterami sztuki Wojciecha Tomczyka są młoda dziennikarka Hanka (Dominika Ostałowska) oraz emerytowany oficer kontrwywiadu PRL Stefan Kołodziej (Janusz Gajos). Ona umawia się z nim na wywiad, w którym chce odsłonić kilka zagadek PRL. On prowadzi z nią grę, która coraz bardziej przypomina psychodramę. Hanka czuje się osaczona już po kilku minutach rozmowy. Kołodziej z rozbrajającą szczerością opowiada o sobie: "W pewnym momencie zrozumiałem, że w obliczu potęgi Sowietów, którzy obracali mil