"Zbrodnia z premedytacją" w reż. Izabelli Cywińskiej w Teatrze Polonia w Warszawie. Pisze Hanna Karolak w Gościu Niedzielnym.
Z Gombrowiczem jest podobny kłopot jak z Witkacym. Ingerencja teatru wymaga niezwykłej ostrożności. Kto ją zachowa, odkryje całą złożoność formy, oryginalność struktury, pokłady przewrotnego humoru. Wszystko to odnajdujemy w znakomitym spektaklu "Zbrodnia z premedytacją" według Witolda Gombrowicza, wyreżyserowanym przez Izabellę Cywińską dla Teatru Polonia. Jest to zresztą przedsięwzięcie autorskie, bowiem Cywińską dokonała jednocześnie adaptacji opowiadania pod tym samym tytułem. Wyobraźnia adaptatora i reżysera, poruszona tekstem tak abstrakcyjnym, tak silnie przepojonym absurdalnym humorem, operującym purnonsensem w realistycznych skądinąd sytuacjach sprawia, że wraz z duchem literackiego pierwowzoru, już od pierwszych wersów kształtuje się u twórcy wyrazista wizja, rysują owe osobliwe postacie, którymi reżyser zapełni za chwilę scenę. Wydaje się bowiem mało prawdopodobne, by obsada tego spektaklu była dziełem przypadku. Wystarczy s