"Wytwórnia piosenek" w reż. Macieja i Adama Wojtyszków w Teatrze Powszechnym w Łodzi. Pisze Izabella Adamczewska w Gazecie Wyborczej - Łódź.
XXI Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych zakończyła premiera "Wytwórni piosenek" w reżyserii Macieja i Adama Wojtyszków. Zamiast ważnego spektaklu o łódzkiej tematyce powstała śpiewogra dla miłośników fars i komedii. Zrealizowana z okazji 70-lecia Teatru Powszechnego "Wytwórnia piosenek" miała być ukłonem w stronę początków powojennej łódzkiej potęgi kinematograficznej. Przypomnieć działalność Wytwórni Filmów Fabularnych przy ul. Łąkowej (której Powszechny jest rówieśnikiem) i postaci Ludwika Starskiego oraz Leonarda Buczkowskiego. Nieprzypadkowo autorem scenografii jest Allan Starski. Niestety, Łódź filmowa jest tylko tłem dla banalnej historii miłosnej. To wina tekstu Macieja Karpińskiego. Pomysł nie był zły. W "Zakazanych piosenkach" wykorzystano chwyt filmu w filmie, w "Wytwórni piosenek" do szkatułki dodany został poziom sceniczny (film w filmie w teatrze). Do zapożyczonej opowieści ramowej Karpiński dodał wątek dotycz�