XIV Międzynarodowy Festiwal Sztuka Ulicy w Warszawie. Pisze Anna S. Dębowska w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.
Głośne wybuchy rozlegały się w środę przed północą nad Polem Mokotowskim. Pokaz fajerwerków towarzyszył koncertowi muzyki poważnej. Tak nietypowym akcentem zakończył się wczoraj festiwal Sztuka ulicy. Muzyka poważna gościła na nim pierwszy raz. Nad stawem Nowa Orkiestra Kameralna [na zdjęciu] pod dyrekcją Pawła Kosa-Nowickiego wykonała suity Jerzego Fryderyka Haendla "Muzykę na wodzie" i "Muzykę ogni sztucznych" napisane specjalnie do wykonywania w plenerze. Nieczęsto można je usłyszeć. Organizatorom zależało na kontraście - w ubiegłą sobotę w ramach Sztuki ulicy także na Polu Mokotowskim 20 francuskich bębniarzy z grupy Les Tambours du Bronx grało na beczkach po ropie. Pomysł z muzyka poważną okazał się znakomity. Słuchało go ok. 3 tys. osób skupionych wokół stawu. Wielu przyjechało na rowerach. Małżeństwo plastyków Agnieszka i Andrzej zabrali ze sobą dwuipółroczną Gabrysię: - Mieszkamy na Ursynowie, a to pustynia