NA tę "Kolację" trzeba przyjąć zaproszenie. Nigdy i nikomu nie było dane poznać kulis salonów w taki wieczór jak ten. A poprzedzał historyczny dzień w życiu Francji, przez wielkiego pisarza Rene de Chateaubrianda tak opisywany: "Nagle drzwi się otwierają: w ciszy wchodzi występek wsparty na ramieniu zbrodni, kroczy pan de Talleyrand podtrzymywany przez pana Fouchego. Piekielna ta zjawa przesuwa się powoli przede mną, wkracza do gabinetu króla i znika. Fouche przybywał złożyć przysięgę wierności i hołd swemu władcy." Moment szczególny - Ludwik XVIII bezpiecznie wraca na tron dzięki wyrokom historii sprytnie suflowanej przez zręcznych polityków. Nic nie dzieje się bez przyczyny, a "władza męczy tylko tych, którzy jej nie sprawują". Talleyrand jest u władzy niemal pół wieku i nie zmęczy go ona nigdy - przeżyje wszystkich i wszystko, politykę traktując jak piękną kobietę, jak pieprzyk dodający smaku urodzie niewysychającego
Tytuł oryginalny
Występek i zbrodnia
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Wieczorny Nr 4