Koncert Ennio Morricone miał być wielkim wydarzeniem artystycznym, kulminacją jubileuszu 750-lecia Krakowa. Niestety, mało kto słyszał muzykę włoskiego kompozytora - piszą Małgorzata Wach i Szymon Jadczak w Gazecie Wyborczej - Kraków.
Poszukiwania gwiazdy, która mogłaby uświetnić jubileusz 750-lecia, trwały przez kilka miesięcy. Krakowskie Biuro Festiwalowe rozważało możliwość zaproszenia m.in. Stinga, U2 lub Red Hot Chili Peppers. Ostatecznie ustalono, że głównym wydarzeniem jubileuszu będzie koncert Ennio Morricone. Wyłączyli nagłośnienie? Na "Pieśń o Bogu ukrytym", napisaną przez włoskiego kompozytora do wierszy i tekstów Jana Pawła II, przyszło ponad 40 tys. osób. Słabe nagłośnienie sprawiło, że utwory włoskiego mistrza słyszeli tylko nieliczni. "Poszedłem na koncert ze znajomymi, którzy specjalnie w tym celu przyjechali do Krakowa. Dawno nie było mi już tak wstyd za miasto, które ponoć ma się reklamować. Koncertu nie było słychać prawie wcale" - napisał wczoraj na forum "Gazety" MD. "Mieszkam tuż przy Rynku i wszystkie dotychczasowe koncerty na 750-lecie było doskonale słychać. Wczorajszy można było sobie tylko wyobrażać, patrząc na telebim pok