EN

12.10.2010 Wersja do druku

Wystawa Kaliny o Schulzu

Widz w przestrzeni zaaranżowanej przez Jerzego Kalinę okazuje się nie tylko interpretatorem znaczeń. W pewnym sensie staje się także aktorem, zwłaszcza gdy staje twarzą w twarz z schulzowskimi postaciami-manekinami, projektowanymi dla teatru lub filmu przez Janusza Wiśniewskiego, Zofię de Inez, czy Alana Starskiego - o lubelskiej wystawie pisze Monika Kuc w Rzeczpospolitej.

Jerzy Kalina zaaranżował na Zamku Lubelskim niezwykłą wystawę, przywołującą klimaty "Sklepów cynamonowych" Artysta słynący z przestrzennych instalacji i akcji, zamienił sale wystawowe w niemal filmową sekwencję tajemniczych pokoi rodem z prozy Schulza. Iluzję niepokojącego przenikania przestrzeni spotęgował, tworząc wnętrza o umownych ścianach - z przejrzystych zasłon z powiększonymi reprodukcjami rysunków Schulza z "Xięgi Bałwochwalczej". Wyłaniają się zza nich dzieła trzydziestu współczesnych artystów, m.in. Tadeusza Kantora, Edwarda Dwurnika, Jerzego Dudy-Gracza, Jerzego Nowosielskiego, Krystyny Piotrowskiej, Franciszka Maśluszczaka, Ryszarda Horowitza, Piotra Dumały, Andrzeja Kaliny, Rafała Olbińskiego. Część z nich znamy z wcześniejszych edycji wystawy "W stronę Schulza", aranżowanych przez Dorotę Morawetz i Leszka Mądzika Ale sporo prac oglądamy po raz pierwszy, jak pełniące rolę plafonów rysunki Starowieyskiego, czy szki

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Trójwymiarowe spotkania z Brunonem Schulzem

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online

Autor:

Monika Kuc

Data:

12.10.2010