"Piccolo coro dell Europa" w reż. Igi Gańczarczyk w Teatrze Łaźnia Nowa w Krakowie. Pisze Joanna Raś w portalu bookeriada.pl
"Więc nie można wysłać Maciusia na wyspę Maras, bo tam są błota, jest żółta febra i czarna ospa. Nie można wysłać Maciusia na wyspę Luko, bo za blisko lądu i czarni królowie mogliby ułatwić ucieczkę. Aż ogłosili konkurs, to znaczy wydrukowali we wszystkich gazetach całego świata takie ogłoszenie: Jeżeli jaki nauczyciel geografii wskaże nam dobrą wyspę dla Maciusia, otrzyma dużą nagrodę. Dajemy miesiąc czasu, żeby napisali, gdzie ta wyspa leży i dlaczego jest odpowiednia dla Maciusia". Jak przypomniałam, "Król Maciuś Pierwszy", powieść Janusza Korczaka, wydana w 1922 roku kończy się skazaniem bohatera na rozstrzelanie, która to kara w ostatniej chwili zostaje zmieniona na zesłanie na bezludną wyspę. Bunt spowodowany utworzeniem dziecięcego sejmu przyczynił się do upadku kraju Maciusia i w jego obliczu królestwo nie zdołało oprzeć się atakowi wroga. Twórcy spektaklu Piccolo Coro dell Europa" zapraszają zarówno dzieci, jak i dorosły