"Akropolis" Stanisława Wyspiańskiego w reż. Anny Augustynowicz w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Pisze Ewa Koszur w Głosie Szczecińskim.
"Akropolis" - trzeci dramat Wyspiańskiego wystawiony na deskach Teatru Współczesnego zahipnotyzował publiczność Wierni widzowie szczecińskiego Teatru Współczesnego świetnie pamiętają "Wyzwolenie" i "Wesele" - wspaniałe przedstawienia według tekstów Stanisława Wyspiańskiego, wyreżyserowane przez Annę Augustynowicz. Tym razem rzecz wydawała się znacznie trudniejsza. Oto "Akropolis", o którym niewiele wiemy, którego nie widzieliśmy w większości na żadnej scenie. Bowiem tekst z początku XX wieku, uważany za trudny i niesceniczny, był dotąd zagrany zaledwie kilkanaście razy. Anna Augustynowicz wyszła z tej próby obronną, czy raczej należałoby powiedzieć, zwycięską ręką. W swoich przedpremierowych zapowiedziach uprzedzała widzów, by "nie doszukiwali się w spektaklu intelektualnej głębi, ale odkrywali podprogowo i intuicyjnie pokazywane światy". Akcja rozgrywa się na Wawelu w noc Wielką Zmartwychwstania. Autor powołuje do życia wawelskie