"Wesele" w reż. Rudolfa Zioły w Teatrze Śląskim w Katowicach. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.
Najpierw, zanim jeszcze dotarłam do teatru na premierowe przedstawienie "Wesela", przygotowane specjalnie na stulecie Teatru Śląskiego w Katowicach, po drodze obejrzałam plakat reklamujący ten spektakl. Gdyby nie podpis "A. Pągowski", nie przypuszczałabym, że ów kiczowaty, marny artystycznie plakat jest właśnie jego autorstwa. A rzecz przedstawia karykaturę godła polskiego. Orzeł, jakby skrzyżowany z kogutem, w czerwonej czapce błazeńskiej, z wpiętym w klapę wizerunkiem Matki Bożej, znaczkiem "Solidarności" i emblematem Unii Europejskiej, na szyi ma założoną pętlę z powroza w formie krawata. Część tego powroza ma barwy biało-czerwone niczym krawat Samoobrony. Wypisz, wymaluj plakat kampanii wyborczej. Prymitywna nachalność publicystyczna zamiast intelektualnej i artystycznej metafory, co przecież było tradycją i siłą polskiego plakatu teatralnego, po części koresponduje z samą inscenizacją "Wesela". Można nawet powiedzieć, że plakat stanow