"Wyspa Marivaux" w reż. Iwo Vedrala w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Joanna Puzyna-Chojka w Teatrze.
Iwo Vedral na bazie komedii Marivaux stworzył ponury obraz współczesnego świata pochłanianego przez chaos, chorującego na atrofię uczuć. Twórczość Pierre'a de Marivaux kojarzy się nam z odległą epoką i równie odległym modelem teatru, którego kwintesencją jest błyskotliwa szermierka słowna przykrywająca wstydliwą pustkę przekazu. Niewiele zresztą mamy okazji, żeby z tym teatrem obcować. W ostatnim czasie jedynym reżyserem, który miał odwagę i - co najważniejsze - potrzebę spotkania z dziełem Marivaux, był Francuz, Jacques Lassalle, który pięć lat temu wyreżyserował w Teatrze Narodowym nieznaną wcześniej w Polsce sztukę "Umowa, czyli Łajdak ukarany", przetłumaczoną na tę okazję przez Jerzego Radziwiłowicza. Powstało przedstawienie pełne dowcipu i lekkości, bawiące konwencjonalnością barokowego teatru opartego na efekcie iluzji; choć zarazem niejednoznaczne, nie cofające się przed obnażeniem ludzkiej podłości i przyrodzonego o