EN

27.03.2012 Wersja do druku

Wysokie koszty tłumienia seksualnych emocji

"Mazepa" w reż. Piotra Tomaszuka w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.

Mazepa Piotra Tomaszuka w warszawskim Teatrze Polskim pozostawia niedosyt oraz tajemnicę, którą trudno rozszyfrować. Zapowiedź przedstawienia przywracającego dramatowi Juliusza Słowackiego gotycki kontekst z zamkiem, trumnami, wampirycznymi charakterami i tytułowym bohaterem zamurowanym w alkowie pięknej Amelii brzmiała elektryzująco. Na scenie jednak skórzano-aksamitne kostiumy Zofii de Ines sprowadzają ten wymiar romantyzmu do kiczu. Sztuczna broda i czarna peruka Jana Kazimierza (Jarosław Gajewski) wraz z komputerowo brzmiącą muzyką Piotra Nazuraka też nie pomagają. Najmniej problemu sprawia szklany zamek, jednocześnie ekran dla wideoprojekcji, wyniesiony ponad scenę na metalowych rusztowaniach. Ich obszar to sfera podświadomości, marzeń i snów. Błądzą tam, niczym po niebezpiecznym lesie, piękna i młoda Amelia (Katarzyna Zawadzka), żona starego Wojewody, oraz zakochany w niej pasierb Zbigniew (Maksymilian Rogacki) - ofiary stłumionych uczuć.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wysokie koszty tłumienia seksualnych emocji

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 73

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

27.03.2012

Realizacje repertuarowe