EN

27.08.2022, 21:20 Wersja do druku

„Wyśniona historia kina na Podlasiu” otworzyła festiwal Wschód Kultury/Inny Wymiar

Oni rzeczywiście zaginają czasoprzestrzeń! Bo jak nazwać to, że ludzie kina z Podlasia, często sprzed stu lat, przypływają do nas z przeszłości z twarzami ludzi kina współczesnego, także z Podlasia? W fotografii, które - choć zrobione kilka miesięcy temu - wyglądają, jakby powstały wiek temu. Niezwykła wystawa, niczym senna jawa, a jednak nad wyraz realna, otworzyła w Białymstoku Festiwal Wschód Kultury/Inny Wymiar.

„Wyśniona historia kina na Podlasiu" - bo tak nazywa się ekspozycja czarno-białych fotografii - w czwartkowy wieczór (25 sierpnia) otwarta została w foyer kina Forum. To druga edycja wystawy, uzupełniona o nowe fotografie i nowe nazwiska. Łącznie pokazuje 40 wielkoformatowych prac powstałych dzięki kompanii pasjonatów skupionych w kolektywie Andrzej Górski, Kaufman Bros & Sistas (w składzie: Tomasz Adamski, Maciej Rant, Andrzej Górski, Marta "Zuza" Lewkowska, Małgorzata Tarasewicz-Wosik), którzy do swojego wspaniałego przedsięwzięcia porwali mnóstwo artystów i ludzi dobrej woli.

Wschód Kultury/Inny Wymiar. Iluzja

Przed rokiem w „Wyśnionej historii kina na Podlasiu" w ten sposób przypomnieli wiele postaci kina ostatniego stulecia, związanych z naszym regionem. Ale śnili dalej i w kolejnych pracach przywołali kolejne niezwykłe osobowości w niecodziennej aranżacji. Niezwykłość projektu polega na tym, że w legendarne postaci kina wywodzące się z Podlasia, często zapomniane, wcielili się współcześni artyści również stąd pochodzący. Uczynili to jednak tak, że oglądający dają się ponieść iluzji, że to faktycznie stare zdjęcia, jakby wykopane z kapsuły czasu.

To efekt gigantycznej pracy twórców projektu i ich gości, niecodziennej aranżacji, scenografii i charakteryzacji, a także XIX-wiecznej techniki fotografii, która sugestywnie przenosi nas w czasy minione. Technika mokrego kolodionu, w której specjalizuje się Andrzej Górski, sprawia wrażenie, jakby zdjęcia zrobiono ponad sto lat temu.

Tytuł wystawy „Wyśniona historia kina na Podlasiu" świetnie oddaje marzenie jej twórców – o przypominaniu momentów z historii podlaskiego kina wszak śnili już dawno. Marzenie przekuli w czyn – zbierając materiały do opowieści o podlaskim kinie (książka ukaże się już we wrześniu). A że przy okazji zbierania materiałów okazało się, że fotografii uznanych twórców światowego kina sprzed blisko stu lat, związanych z Podlasiem, zachowało się mało – postanowili w metaforyczny sposób je zrekonstruować. I uczynili to - na podstawie zachowanych fotografii, plakatów, kadrów z filmów z udziałem bohaterów wystawy. Albo je sobie wyobrazili, wymyślili, wyśnili, stworzyli na nowo.

Łączymy przeszłość i teraźniejszość

Efekt jest oszałamiający. Naprawdę można ulec złudzeniu, że gdzieś z zaświatów przybyli do nas przedwojenni i tużpowojenni twórcy kina, złapani przez aparat gdzieś na planie swoich filmów, w swoich pracowniach, podczas codziennych czynności, i relaksu.

- Jesteśmy chłopakami i dziewczynami, którzy zaginają czasoprzestrzeń, łączą przeszłość z teraźniejszością - mówił podczas wernisażu jeden z twórców - Tomasz Adamski. I dziękował dyrekcji Białostockiego Ośrodka Kultury za pomoc w tworzeniu wystawy oraz wszystkim twórcom i pomocnym ludziom, którzy w projekcie na różne sposoby uczestniczyli. - Dzięki waszym chęciom, twarzom, pożyczonym autom, zwierzakom, ubraniom, domom - bez tego ten projekt z pewności by się nie udał.

Małgorzata Tarasewicz-Wosik i Marta „Zuza" Lewkowska, pieczołowicie dbające o dekoracje, scenografię i charakteryzację, dzięki którym finalny efekt jest tak niezwykły - na wernisażu mówiły: - Bez twórców, którzy zdecydowali się na współpracę, bez różnych instytucji, bez pomocy np. Akademii Teatralnej - tego projektu absolutnie by nie było. To było trudne, odnalezienie domów, ubrań, bez ludzi którzy bezinteresownie oddawali nam czas, nie dalibyśmy na pewno rady. Gdyby nie inni, na pewno byśmy tego nie wyśnili. Połączenie tych dwóch światów było możliwe tylko dzięki wam.

Andrzej Górski, który za pomocą kolodionu wyczarowywał finalnie złudzenie cofnięcia się w czasie, mówił (online, nie mógł uczestniczyć w wernisażu):

- 40 sesji projektu, blisko dwa lata, dużo się zdarzyło przez ten czas. Poznaliśmy niezwykłych ludzi, niezwykłe miejsca. To był czas rozwoju osobistego, kawał życia, osobistych historii tych współczesnych i tych z przeszłości.

Świetna kompania

I tak z przeszłości wyłoniło się 40 niezwykłych postaci związanych z kinem, fotografią, teatrem. Aktorzy, choreografie, scenografowie, operatorzy, montażyści, kompozytorzy.

Przed rokiem widzowie mogli zobaczyć na zdjęciach m.in. wywodzących się z Podlasia Fromę, Mosze i Benjamina Wajnsztadtów, Minę Bern, Miriam Kressin, braci Kaufman, Juliusza Adlera, Norę Ney, Lechosława Marszałka i wiele innych postaci, tworzących historię nie tylko podlaskiego, ale i światowego kina.

Teraz doszli kolejni, m.in.:

Bejamnin Zemah, pionier tańca współczesnego, choreograf, reżyser i pedagog, nominowany do Oscara w 1936 roku za choreografię tańca do amerykańskiego filmu „She" (w jego postać wcielił się znakomity reżyser współczesny i eksperymentator rodem z Białegostoku - Krzysztof Garbaczewski; a sam film można zobaczyć w niedzielę o 17 w kinie Forum).

Aleksandra Ekster, malarka i graficzka, autorka futurystycznych kostiumów i scenografii do słynnego filmu „Aelita" (w pracowni pełnej obrazów wcieliła się w jej postać Małgorzata Karpiuk, wywodząca się z Hajnówki autorka kostiumów do wielu filmów polskich i zagranicznych, m.in. nominowanej do Oscara „Aidy" o masakrze w Srebrenicy),

Jay Gorney (Abraham Jakub Gornecki), kompozytor teatralny i filmowy, autor muzyki do 26 przedstawień na Broadwayu i 17 filmów - w tej roli znakomity aktor pochodzący z Bielska Podlaskiego, pracujący w teatrach warszawskich - Cezary Kosiński (dodajmy, że Garneyowi karierę zawdzięczała sama Shirley Temple, córka Gorneya zaś, aktorka Karen Lynn Gorney, grała u boku Johna Travolty w „Gorączce sobotniej nocy").

Mamy też postać filmową - wykreowaną przez reżysera Mela Brooksa w debiucie „Producenci", w którym do życia powołał bohatera Max Bialystock, w tę postać wcielił się Jarosław Sawko, współtwórca wraz z Tomaszem Bagińskim firmy Platige Image i producent nominowanej do Oscara „Katedry" i „Wiedźmina".

Mamy aktorki - Tolę Mankiewiczównę i Hankę Bielicką. Mamy Mischę Spolianskiego, wybitnego kompozytora teatralnego i filmowego, który współpracował m.in. z Maxem Reinhardtem i Marleną Dietrich, mamy Jerzego Masłowskiego, wybitnego scenografa teatralnego i filmowego, mamy Alberta Wywerkę, jednego z czołowych i najczęściej angażowanych w okresie międzywojennym operatorów polskiego kina.

Mnóstwo twórców z Podlasia

Wystawa to nie tylko wspaniałe zdjęcia, które można oglądać jako odrębne dzieło sztuki, ale też kawał niezwykłej historii i różnych doświadczeń twórców, których losy toczyły się często w bardzo pokrętny sposób. Warto przeczytać opisy pod poszczególnymi zdjęciami - to prawdziwa kopalnia wiedzy, często kompletnie nieznanej, a wydobytej z niepamięci przez twórców wystawy i podarowanej innym.

- Nie miałam pojęcia, że tyle niesamowitych osób pochodziło z Podlasia. I że tak wielu współczesnych ludzi kina się stąd wywodzi. Wspaniałe kadry - mówiła jedna z osób oglądających wystawę.

Przed aparatem Górskiego stanęli aktorzy, animatorzy kultury, reżyserzy, twórcy związani z muzyką, filmem i teatrem, m.in. Adam Woronowicz, Katarzyna Herman, Magdalena Warzecha, Kobas Laksa, Monika Buchowiec, Paweł Małaszyński, Przemysław Sadowski, Cezary Kosiński, Piotr Dylewski, Rafał Rutkowski, Kinga Dębska, Dariusz Szada-Borzyszkowski, Ewa Borysewicz, Maciej Szupica, Wojciech Koronkiewicz, Jędrzej Dondziło, Ilona Karpiuk, Krzysztof Garbaczewski, Maciej Mikołajczyk i wielu innych.

Jak do tego doszło

Główni pomysłodawcy projektu i twórcy książki to Tomasz Adamski (filmoznawca z Uniwersytetu w Białymstoku, niezależny filmowiec) i Maciej Rant (pomysłodawca akcji Filmowe Podlasie Atakuje! i festiwalu ŻUBROFFKA, niezależny filmowiec, również kierownik kina Forum).

To zgrana ekipa zajmująca się od lat filmem, kinem, projektami filmowymi, tworzeniem filmów niezależnych i edukowaniem innych, marzących o własnych filmach. Książkę o historii kina na Podlasiu chcieli napisać już dawno. Zaczęli szperać w archiwach, zbierać informacje o podlaskich losach osób, które weszły do światowej kinematografii, pochodzą z Podlasia, choć mieszkańcy regionu mogą o tym pochodzeniu nie wiedzieć nic. Niewielka liczba materiału fotograficznego dała impuls do stworzenia niezależnego projektu – wystawy fotografii stylizowanych na archaiczne.

Kolodion daje klimat

A że w regionie mistrzem takich fotografii jest Andrzej Górski, od lat pracujący w XIX-wiecznej technice mokrego kolodionu, to i on stał się częścią projektu. Gdy blisko 10 lat temu pokazywał swoją wystawę poświęconą powstańcom styczniowym, efekt jego pracy okazał się nieprawdopodobny – czas jakby się w fotografiach zatrzymał, aż trudno uwierzyć, że zdjęcia wykonano w XXI wieku. Wyglądały na autentyczne, jakby faktycznie towarzyszył powstańcom.

Podczas obecnego projektu, korzystając z XIX-wiecznej techniki, sfotografował i przeniósł na szklane płytki znanych współczesnych twórców kultury, m.in. filmu, teatru, muzyki, związanych z Podlasiem, którzy w odpowiednim stroju, scenografii i inscenizacji wcielili się w ludzi kina sprzed lat.

Dobór postaci był przemyślany. Jak mówią twórcy wystawy – by wzmocnić efekt wystawy, postanowili wykorzystać zjawisko synergii – do wcielenia się w role legendarnych postaci zaprosili osoby związane z filmem, a wywodzące się z Białegostoku i Podlasia. To twórcy rozpoznawani na arenie międzynarodowej, ale też artyści mniej znani, działający częściej w przestrzeni kina niezależnego.

I tak, łącząc stare z nowym, inspirując się setkami zdjęć, szperając w życiorysach oraz korzystając z energii i temperamentów współczesnych modeli, twórcy projektu po raz kolejny spróbowali wyobrazić sobie świat utracony – zapomniany, zniszczony, spalony w wojennej pożodze. I przywrócić go do życia.

Wystawa czynna do 18 września 2022 w godz. 14-20.

Wschód Kultury/Inny Wymiar

Od czwartku (25 sierpnia) w mieście trwa duży festiwal, w sam raz na zakończenie lata: Wschód Kultury/Inny Wymiar. Do niedzieli w programie ponad 15 wydarzeń: koncerty, wystawy, spotkania, filmy, spacery.

Coś dla siebie znajdą dorośli i najmłodsi, a najwięcej będzie muzyki, która słuchaczy – zgodnie z festiwalową nazwą – przeniesie w najróżniejsze wymiary. A wszystko za darmo.

Wśród gości znaleźli się m.in. przedstawiciele folku, jazzu, elektroniki, muzyki tradycyjnej. Podczas festiwalu wystąpi m.in. warszawski kolektyw Masala Soundsystem wraz z serbskim bandem ShazaLaKazoo, a także Przemysław Strączek Cultural Concept feat. Buba Badjie Kuyateh, co oznacza fuzję jazzu, muzyki ludowej i improwizowanej, w wykonaniu muzyków z Polski, Gambii, Tajwanu, Kolumbii. W programie znalazł się też m.in. koncert sopranowo-organowy z udziałem sopranistki Urszuli Bardłowskiej i Józefa Kotowicza czy projekty energetycznych kobiet: Z Lasu (zaśpiewają pieśni Polesia) i Kobiety Wschodu. Jak widać – muzyki czeka nas wiele najróżniejszej, nic, tylko przebierać. Pospacerować można będzie po mieście i na brzydkie osiedla spojrzeć świeżym okiem (spacer po osiedlu Piaski poprowadzi nasz redakcyjny kolega Andrzej Kłopotowski), nauczyć się opowiadania historii, zobaczyć filmy, m.in. film „She" z 1935 roku ze słynną sceną nominowaną do Oscara za reżyserię tańca, a której autorem był pochodzący z Białegostoku choreograf Benjamin Zemach.

Wschód Kultury/Inny Wymiar. Program

Piątek (26 sierpnia)

  • *18.00 – Tam była granica – Anna Kłosek – wystawa fotograficzna miejsce: BOK/CLZ, ul. Warszawska 19, realizator: Białostocki Ośrodek Kultury
  • *18.00 – Mikro Teatr: Apsik! – koncert familijny miejsce: Białostocki Teatr Lalek, ul. Kalinowskiego 1, realizator: Białostocki Ośrodek Kultury
  • *19.15 – Sopranistka Urszula Bardłowska (Hiszpania) i organista Józef Kotowicz (Białystok) - koncert organowy, miejsce: Bazylika Archikatedralna pw. Wniebowzięcia NMP, ul. Kościelna 2, realizator: Białostocki Ośrodek Kultury
  • *20.00 – Masala Soundsystem x ShazaLaKazoo – koncert, miejsce: BOK, sala kina forum, ul. Legionowa 5, realizator: Białostocki Ośrodek Kultury, transmisja online na Facebooku na profilach Wschodu Kultury i Białostockiego Ośrodka Kultury.
  • *23.00 – Jacek Sienkiewcz, Jurek Przeździecki, Dtekk – koncert, miejsce: klub FOMO, ul. Białówny 9/1, realizator: Białostocki Ośrodek Kultury

Sobota (27 sierpnia)

  • *12.00 – Weekend na Piaskach cz. 1 – Andrzej Kłopotowski – spacer – zbiórka na placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów (przy schodach UwB), realizator: Białostocki Ośrodek Kultury
  • *14.00 – Grupa Studnia O. – Warsztat opowiadania historii (dla dorosłych) miejsce: BOK/CLZ, ul. Warszawska 19, realizator: Białostocki Ośrodek Kultury obowiązują zapisy: tel. 85 67 67 367 lub osobiście w kasie CLZ
  • *15.00 Bajkowy Las – działania familijne – początek: pałac Lubomirskich, ul. Dojlidy Fabryczne 26, realizator: Podlaskie Stowarzyszenie Tańca
  • *17.00 Niedaleko od nieba / Not Far Away From Heaven – film i prelekcja, miejsce: BOK, kino Forum, ul. Legionowa 5, realizator: Białostocki Ośrodek Kultury
  • *18.00 Z Lasu: Czas zbiorów – koncert miejsce: Białostocki Teatr Lalek, ul. Kalinowskiego 1, realizator: Białostocki Ośrodek Kultury, transmisja online na Facebooku na profilach Wschodu Kultury i Białostockiego Ośrodka Kultury.
  • *19.00 Grupa Studnia O. – Piknik z Meluzyną. Ballady słowiańskie – koncert miejsce: BOK/CLZ, ul. Warszawska 19, realizator: Białostocki Ośrodek Kultury

Niedziela (28 sierpnia)

  • *11.00 – Grupa Studnia O. – Muzyczne opowieści. Zagadkowa księżniczka. Baśnie słowiańskie i tatarskie – działania familijne, miejsce: altana w ogrodzie meczetu Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP, ul. Piastowska 13 F, realizator: Białostocki Ośrodek Kultury
  • *12.00 – Weekend na Piaskach cz. 2 – Andrzej Kłopotowski – spacer – zbiórka na ul. Marii Skłodowskiej-Curie 16 (przy sklepie PSS Społem Białystok "Opałek"), realizator: Białostocki Ośrodek Kultury
  • *12.30 Grupa Studnia O. – Muzyczne opowieści. Żywa woda. Baśnie z Polski i Ukrainy – działania familijne miejsce: altana w ogrodzie meczetu Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP, ul. Piastowska 13 F, realizator: Białostocki Ośrodek Kultury
  • *15.00 Ukraina. Soroczka i kiszone arbuzy – Katarzyna Łoza – spotkanie, miejsce: BOK/CLZ, ul. Warszawska 19, realizator: Białostocki Ośrodek Kultury
  • *15.00 Bajkowy Las – działania familijne – początek: pałac Lubomirskich, ul. Dojlidy Fabryczne 26, realizator: Podlaskie Stowarzyszenie Tańca
  • *17.00 SHE – film i prelekcja – miejsce: BOK, kino Forum, ul. Legionowa 5 realizator: Białostocki Ośrodek Kultury
  • *19.00 Przemysław Strączek Cultural Concept feat. Buba Badjie Kuyateh – koncert, miejsce: Białostocki Teatr Lalek, ul. Kalinowskiego 1, realizator: Białostocki Ośrodek Kultury, transmisja online na Facebooku na profilach Wschodu Kultury i Białostockiego Ośrodka Kultury.
  • *21.00 Kobiety Wschodu III: Future is now (live act Laser Harp) – koncert plenerowy Opera i Filharmonia Podlaska, ul. Odeska 1, realizator: Stowarzyszenie Inicjatyw Artystycznych Supernova.
Tytuł oryginalny

Śnili tak długo, aż wyśnili. I przywołali historię kina na Podlasiu. Rozpoczął się Wschód Kultury/Inny Wymiar

Źródło:

„Gazeta Wyborcza - Białystok” online

Link do źródła

Wszystkie teksty Gazety Wyborczej od 1998 roku są dostępne w internetowym Archiwum Gazety Wyborczej - największej bazie tekstów w języku polskim w sieci. Skorzystaj z prenumeraty Gazety Wyborczej.

Autor:

Monika Żmijewska

Data publikacji oryginału:

26.08.2022