Marek Cichucki: Sam tekst był bełkotliwy, miałki, zagmatwany. Żenujące było to, co odbywało się na scenie. Zdzisław Jaskuła: Marek Cichucki zrobił coś, co nie mieści się w żadnych standardach - przy publiczności wyraził się krytycznie o sztuce, a w jej czytaniu wziął udział dobrowolnie - o zwolnieniu aktora łódzkiego Teatru Nowego pisze Nasz Dziennik.
Aktor Teatru Nowego w Łodzi Marek Cichucki został wyrzucony z pracy za odmowę udziału w odczycie pseudosztuki "Golgota Picnic". Od swojego szefa usłyszał: w teatrze nie jest potrzebny drugi Chazan. Wczoraj Marek Cichucki przyszedł do Teatru Nowego na próbę nowej, premierowej sztuki. Otrzymał informację, że wcześniej chce z nim porozmawiać dyrektor Zdzisław Jaskóła. Podczas rozmowy aktor otrzymał wypowiedzenie z pracy bez obowiązku jej świadczenia do końca listopada 2014 roku. Podobnie jak prof. Chazan. Jako przyczynę zwolnienia z pracy Cichuckiego podano "utratę zaufania", spowodowaną odmową udziału w odczycie spektaklu "Golgota Picnic". "Drugi Chazan jest mi w teatrze niepotrzebny" - usłyszał aktor od dyrektora teatru. Pod koniec czerwca łódzki Teatr Pinokio, znany z przedstawień dla dzieci, organizował publiczne czytanie scenariusza pseudosztuki "Golgota Picnic". Cichucki - mimo swojego urlopu - poszedł na próbę. Po przeczytaniu tekstu uznał,