EN

4.10.1999 Wersja do druku

Wyrozumienie starczy tu za wszystko

To słowa Elizy Schweigestill z przedstawienia "Doktor Faustus", którego premiera odbyła się w piątek we wrocławskim Teatrze Polskim. Zarządzająca posiadłością, w której znalazł swą pustelnię jego główny bohater Adrian Leverkühn, zwraca się nimi do przyjaciół kompozytora, wskazując konieczność próby zrozumienia dylematów i tragedii tego człowieka. Jednak jej wypowiedź -w kontekście spektaklu, jaki obejrzeliśmy - nabiera dodatkowego znaczenia. Aż się prosi, by uznać ją za ocenę i zarazem komentarz do przedstawienia wyreżyserowanego przez Das Gemüse, czyli Grzegorza Jarzynę. "Doktor Faustus" to sceniczna adaptacja powieści Tomasza Manna pod tym samym tytułem. Jej autor i zarazem reżyser przedstawienia pokusił się o zadanie nader trudne - jak uczy praktyka, niemal niewykonalne - przeniesienia prozy na scenę. Podejmując je, skupił swą uwagę na kilku powieściowych wątkach, decydując jednocześnie, który z nich będzie nadrzędny. Tym wio

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Słowo Polskie" nr 232

Autor:

Ewa Han

Data:

04.10.1999

Realizacje repertuarowe