"Tuwim i inni w sałatce" w reż. Łukasza Jarzyńskiego w Teatrze w Kłodzku. Pisze Krzysztof Kotowicz w portalu wena.pl
Gdy leje deszcz bylejakości, gdy wieje wichura byle czego i zimno jest przez byle kogo, znajdują się miejsca i osoby, które potrafią i chcą (przynajmniej na scenie) stworzyć przestrzeń tego, co jednocześnie jest lekkie i pozytywne. "Trójka aktorów średnio prowincjonalnych, świeżych, lecz dojrzałych, jeden pianista wytrawny" *** to początek przepisu na przednie artystycznie danie. Łukasz Jarzyński oraz Małgorzata Paprocka i Jerzy Dowgiałło w spektaklu "Tuwim i inni w sałatce" zademonstrowali porządną i można rzec "przedwojenną" szkołę zachowań scenicznych. Nie zawsze aktorzy "nieprowincjonalni" mają taką klasę. Służyła temu "kopa tekstów Tuwima najlepszej jakości, w tym skeczy i tyleż piosenek, ze dwa monologi dla smaku, garść melodii wiecznie świeżych". Całość, w muzycznej otoczce stworzonej przez Łukasza Gałczyńskiego i scenograficznej oprawie Michała Tramera, stanowiła unikalne spotkanie z humorem pełnym refleksji oraz z refleksj